„Dla Idei” CARRION

cd carrion

Muzyka rockowa z założenia jest muzyką zaangażowaną, zmuszającą słuchacza do głębokiej refleksji nad rzeczywistością, w której żyje. Dokładnie taki jest najnowszy album zespołu Carrion „Dla Idei” ( swoją drogą jest to 1 z najlepszych zespołów rockowych w Polsce )

Wydawnictwo zawiera jedenaście zgrabnych kompozycji. Wszystkie polskojęzyczne. Czwarty już album w karierze zespołu promowały single: „Krótkowzroczne zera”, „Eunomia” czy „Mowa Cieni”

Skład: Kamil „Hans” Pietruszewski – wokal, Mariusz „Vikol” Wiązowski – gitara elektryczna, Adrian „Adi” Plech – gitara basowa, Dariusz „VanChesco” Wancerz – instrumenty klawiszowe, Marcin „PtaQ” Szpak – perkusja.

„Dla Idei” to rzecz wyjątkowa. Wydawnictwo, które zostało skrupulatnie przemyślane, wyważone, dopracowane pod każdym względem. Próżno nań szukać słabych punktów, mankamentów, innych niedociągnięć. To płyta, która od początku do końca trzyma wysoki poziom, nie szczędząc nam (słuchaczom) niezwykle pozytywnych doznań. Począwszy od szaty graficznej (booklet, okładka robią wrażenie), poprzez dobre teksty, a kończąc na genialnej muzyce – Carrion stanął na wysokości zadania. W odróżnieniu do poprzednich płyt, „Dla Idei” przelatuje w oka mgnieniu, to album kompletny – do tej pory tego nie było. Ogromną tego zasługą jest nowy nabytek zespołu, wokalista Kamil „Hans” Pietruszewski, których tchnął w zespół świeżość i nowe młodzieńcze spojrzenie. Jestem pod wrażeniem jego możliwości – gdy śpiewa czysto, zalatuje młody, niezmanierowanym Roguckim, ale gdy trzeba potrafi się solidnie wydrzeć w stylu Tomka Lipnickiego albo Draka (posłuchajcie „Eunomii„). Brzmi dobrze? Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze.

Utwory na płycie są dość zróżnicowane, począwszy od naprawdę mocnych brzmień, a skończywszy na lekkich rockowych dźwiękach, choć tych drugich jest tutaj zdecydowanie mniej. Do tej pierwszej  „mocnej kategorii”, należą takie utwory jak rozpoczynający płytę„Retro”, w którym dominują ostre gitary i ciekawie zaaranżowana perkusja (swoją drogą idelany otwieracz płyty), następnie „Minoderia”, gdzie znów usłyszymy mięsiste riffy i mocny wokal, a także „Lugum” który łączy w sobie łagodny brzmienie, przechodzące następnie w ostrą metalową jazdę, zakończoną zaskakującą partią wokalu. Łagodniejszą pozycją jest „Eunomia”, która nadaje słuszność określeniu Pop-Metal. Łączy agresywne zwrotki z bardzo melodyjnymi wręcz popowymi refrenami. Ten kontrast znakomicie podkreślił słowa piosenki. Spektrum możliwości wokalnych Hans pokazał w „Mowie Cieni” przechodząc z growlu, przez czysty pełny głos do wysokich falsetów. Tekst mówi o rozstaniu, tęsknocie i samotności. Wszystkie elementy aranżacji zgrane są z perkusją, tworząc jedną całość. Piękna osadzona w umiarkowanym tempie i mocnym groov’ie.

Nowa płyta Carrion nie potrzebuje reklamy – muzyka broni się sama, a potwierdzi to ten, kto posłucha. Cieszy fakt, że taki album wydali nasi rodacy. Kto lubi rock – metalowe granie w melodyjnym wydaniu z dodatkowym przesłaniem, ten czym prędzej powinien zaopatrzyć się we własny egzemplarz „Dla Idei” – żałować nie powinien.

P.s I na zakończenie trochę prywaty, uważajcie na ten krążek, wciąga i to bardzo. Zapraszam także na koncerty zespołu, więcej informacji w linku :
https://www.facebook.com/carrionpl/events

Lista utworów:

1. Retro. (4:01)
2. Eunomia. (3:35)
3. Od Zła. (3:42)
4. Mowa Cieni. (3:26)
5. Dla Idei. (3:53)
6. Minodera. (3:32)
7. Krótkowzroczne Zera (4:42)
8. Gra Słów. (3:41)
9. Scheda. (3:59)
10. Lugum. (2:46)
11. Groźne Zderzenia. (4:12)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Recenzje i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz